Autor |
Wiadomość |
huncwotka |
Wysłany: Sob 18:03, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wracając do pytania co by było gdyby syriusz zakochał się w jakiejś profesorce.
Pewnie poderwałby ją w końcu nie można mu się oprzeć. James pożyczałby im niewidkę jako uczynny przyjaciel. Co do pytania o to co by było gdyby zamieniał się w kotka. Myślę, że Pani Noris by się w nim zakochała co by huncwocikom ułatwiło knucie czegoś bardzo niedobrego, bo kotka z miłości nie donosiłaby Filchowi. Gdyby Łapa nie był przystojny i tak byłby przyjacielem James`a i i tak bym go kochała za to jego cudne podejście do życia, ale wiadomo, że lepiej, że przystojniak z niego był. a gdby nie było syriusza świat byłby troszkę brzydszy a Jamesowi nudziłoby się w szkole |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Śro 21:23, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
Niebyłby najpopularniejszym facetem w szkole
Co by było gdyby nie było Syriusza? (pytanie by Mysza, z którą gadam właśnie przez telefon) |
|
|
karola |
Wysłany: Śro 1:17, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
Co by było gdyby Łapa nieposiadał uroku osobistego i zabójczego wyglądu? |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Pon 23:54, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
Dobre, hehe! Teraz ty gdybaj, tyko coś łatwego proszę, bo mi się nie chce za bardzo mózgu zmuszać do pracy Wakacje ma |
|
|
karola |
Wysłany: Pon 22:31, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
Co do wcześniejszego pytania : Co by było gdyby to faktycznie Syriusz był Strażnikiem Potterów? Odpowiem, ze oni NA PEWNO by żyli bo Łapa NIGDY by ich niezdradził. Pytanie tylko czy jeśli Strażnik Tajemnicy zginie to czy automatycznie zaklęcie przestaje działać? Czy będzie i będzie i będzie......
No i sądze, ze James i Lily powiedzieliby Harremu o przepowiedni i przygotowali go na walkę z Voldziem. Bo nie sądze, ze gdyby zyli pozwoliliby, zeby ich syn miał marne szanse w walce i szedł na prawie pewną śmierć.
No cóż. A gdyby zakochał się w jakiejś psorce to albo:
a) urządzaliby potajemne schadzki (jeśli profesorką nie byłaby McG oczywiście tylko jakaś młoda, ładna i na dodatek lekko szalona profesorka)
albo
b) biedaczek usychałby z tęsknoty gdyby profesorka owa chciała zaachować stosowny dystans i profesjonalizm w pracy
albo ewentualine
c) musiałby czekać az skończy Hogwart zajmując się koleżankami w swoim wieku:P |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Pią 1:32, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nie ma to jak szeroko rozwinięta myśl... |
|
|
hanysia |
Wysłany: Czw 19:07, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
to by było straszne... |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Czw 18:59, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
Wreszcie jakaś sensowna wypowiedź z Twojej strony, a nie tylko zrzędzenie Tak więc... Co by było gdyby Łapa... zakochał się w którejś profesorce? |
|
|
hanysia |
Wysłany: Czw 18:18, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
wtedy prawdopodobnie jeszcze by żyli, albo prędzej czy później i tak zginęli. Harry nie miałby większych szans na przeżycie. |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Pon 23:41, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ta, tylko jeden taki minusik... Mogłaby się wkurzyć i odmienić, poczym pozbyła by się natrętnego adoratora kopniakiem w białe futerko... szkoda Mruczusia by było... Co by było gdyby to faktycznie Syriusz był Strażnikiem Potterów? |
|
|
karola |
Wysłany: Pon 23:27, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
O matko! No przecież ona by NIC nie wiedziała o tym ze oni są animagami!!! HAHAHAHAHAHAHAHA!!!! Ja. Nie. Moge! <padam i się skręcam ze smiechu> hahahahaha!!! |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Pon 20:53, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Hmm... nie wiem. Peter w zagrożeniu? McG miałaby kolegę? BOZIU! ALE MNMIE MYśL NASZŁA!!! HAHAHA!!! Łapa próbujący się dobrać do McGonagall!!! HAHAHA! oczywiście dla jaj, Huncwoi mieliby niezłą jazdę <śmiech> |
|
|
karola |
Wysłany: Pon 14:44, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Hm... no po pierwsze nie miałby przezwiasła Łapa tylko... Puszek? Mruczek? Kiciuś? Rogaś śmiałby się z ironi losu ze Black zamienia się w white:PP No i Harry nieprzestraszył by się ponuraka:P Co jeszcze? |
|
|
Skiti Potter |
Wysłany: Nie 22:14, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
Same korzyści z tej ucieczki. A co by było gdyby Łapa nie zamieniał się w czarnego psa tylko w białą kicię? |
|
|
karola |
Wysłany: Pią 17:17, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
No i przez to ze uciekł to jego braterska więź z Jamesem nie uległa by takiemy wzmocnieniu. Bo jestem święcie przekonana, ze przez tą ucieczkę i mozliwość zamieszkania u Potterów Łapa i Rogacz stali się sobie bliźsi, Łapa podkreślił to, ze nie ma zamiaru stać bo ciemnej stronie, a James pokazał otwartość i chęć pomocy przyjacielowi w każdej sytuacji. |
|
|