Autor Wiadomość
huncwotka
PostWysłany: Sob 17:37, 25 Sie 2007    Temat postu:

A u mnie Syriuszek na pierwszym miejscu, a braciszka chciałabym takiego jak James:) Fajnie jest sobie pomarzyćSmile A tak to mi zostają moje siostry...
Skiti Potter
PostWysłany: Śro 21:27, 23 Sie 2006    Temat postu:

Ja chcę w końcu wiedzieć jak ma na imię ten Twój wyimaginowany brat! I to jest chyba oczywiste, że jest taki jak Łapa Very Happy
Mój brat kiedyś był taki jak Łapa - dopóki nie zaczął chodzić z tą dziunią -.-
SYRIUSZ JEST THE BEST!
P.S. A Anka to ta z reklamy! Co ona je obiad, a ten chłopak na rowerze woła: Anka! Anka kocham cię!
karola
PostWysłany: Śro 1:10, 23 Sie 2006    Temat postu:

No ja też bym chciała mieć brata podobnego z charakteru do Łapy... Jak na razie to durnieję i musi mi wystarczyć wyimaginowany... ale mówię ze podobny do Łapy że hej! heheś

PS jaka Anka? czy ja jestem nie wtemacie?
Skiti Potter
PostWysłany: Pon 23:57, 21 Sie 2006    Temat postu:

ŁAPA KOCHAM CIEBIE! (prawie jak: Anka! Anka, kocham cię! Hihiś) Oczywiście też jak brata. No bo sorry, ale u mnie James zajmuje to najwyższe miejsce. Ale kurczę... Jak ja bym chciała takiego brata na codzień! (bo Jim albo w pracy albo u Anetki, grrr... Przez cały tydzień widzę go średnio przez godzinę... -.-)
ŁAPA JEST... i wszyscy wiedzą co dalej Razz
karola
PostWysłany: Pon 22:22, 21 Sie 2006    Temat postu:

HA! I kto tu odchodzi od tematu?
Powiem dla powrócenia do pozytywnych emocji że LUBIĘ ŁAPĘ! A nawet kocham ale po przyjacielsku, zeby nie byłoRazz
Skiti Potter
PostWysłany: Pią 1:38, 18 Sie 2006    Temat postu:

Nie, nie żałowałyśmy Dumbla jak widać. I tutaj droga pani admin gadamy o Syriuszu, a nie o Ludziach Lodu. Razz
hanysia
PostWysłany: Czw 18:16, 17 Sie 2006    Temat postu:

Dumble nie żałowałyście? Z tymi jego niebieskimi patrzałkami? Ja aktualnie przestałam żałować nawet Syriusza a to przez tych przeklętych Ludzi Lodu (w gronie ścisłości, przez Sagę o Królestwie Światła)
Skiti Potter
PostWysłany: Pon 23:48, 14 Sie 2006    Temat postu:

Ech... Mogłabym się tak użalać i użalać, ale co to zmieni? Lepiej zarzuć jakiś temat wesolutki do Syriuszka i pojedziemy z tym koksem Smile
karola
PostWysłany: Pon 23:25, 14 Sie 2006    Temat postu:

Łapy bardzo bardz,o bo to on a nie Dumledor musiał siedzieć za nic w azkabanie, to on stracił dobre imie i przyjaciół, to on tak krótko cieszył się życiem i wolnością.. .(zresztą co to była za wolność w tym domu rodzinnym...)
Skiti Potter
PostWysłany: Pon 20:59, 14 Sie 2006    Temat postu:

Mi też nie. I wkurzyło mnie zachowanie Harry'ego. Bo Łapę niby zabili na końcu ksiąki i tylko było, że Harry się obwiniał itp. No, może to trochę, jak z tym lusterkiem dwukierunkowym było, rozmawiał z Nickiem i Luną. A tutaj! Tak go uczucia ogarnęły jak zabili Dumbla, że hej! (co prawda to było trochę realne, bo jakby nie patrzeć... Dumbla znał 6 lat i w sumie dobrze się dogadywali, a Łapę tyle co nic. Już kiedyś tam, gdzieś tam pisałam o tym przywiązaniu Harry'ego do Łapy, że było zbyt wielkie tak od razu... Ale to na początku! Potem, po tych 2 latach było mi za mało uczuć. No bo albo wóz albo przewóz.) Dumbla mi nie szkoda, ŁAPY BARDZO
karola
PostWysłany: Pon 13:08, 14 Sie 2006    Temat postu:

Ja zabardzo go niezałuje.
Coprawda Harry teraz jest w kropce bo nie bardzo będzie wiedział co dalej robić i w jaki sposób np zniszczyć Horksuksy i takie tam. Ale denerwowało mnie to jego nic nie mówienie Harremu, denerwowało mnie jego zachowianie po smierci Łapy. Wogóle nie był moją ulubioną postacią więc mi az tak go nieszkoda.
Skiti Potter
PostWysłany: Nie 22:20, 13 Sie 2006    Temat postu:

Z całej tej historii najbardziej żal jest mi Łapy. Co prawda, Remus wcale nie miał lżej. Hmm... W sumie to nie wiem, którego jest mi bardziej szkoda. Ale Łapa... NIE NO! To było po prostu przegięcie, ze strony Rowling, że zabiła właśnie jego! Co by tu jeszcze... ŁAPA RULEZ! Very Happy

P.S. Wiem, że to nie tu powinnam, ale... Czy tylko mnie nie jest szkoda, że Dumbel zginął? Razz
karola
PostWysłany: Pią 17:14, 11 Sie 2006    Temat postu:

No dokładnie! A na dodatek, nie miał nawet najmniejszej szansy na sprostowanie wszystiego dopuki przebywał w Azkabanie. Gdyby nieuciekł to nikt NIGDY by się niedowiedział o tym ze jest niewinny... Dobrze, że chociaż Harry się dowiedział jak byłlo, no dokładniej harry i kilka innych osób. Dopiero po śmierci jako tako zaczynało wychodzić na jaw ze jest niewinny... A już najgłupsza sytuacja to ta, ze nawet przyjaciele w niego zwątpili... Aż strach pomyśleć o czym rozmyślał jak siedział w celi skoro zostały mu same najgorsze wspomnienia bo tylko tych nie mogli wyssać dementorzy... ech...
Skiti Potter
PostWysłany: Śro 2:10, 09 Sie 2006    Temat postu:

Biedny Łapek... i Remi... i James... Ale Łapek ponad wszystko. Stracił WSZYSCIUTENKO co miał i jeszcze jego o to posądzali.... BOZIUUU!!!
karola
PostWysłany: Śro 1:49, 09 Sie 2006    Temat postu:

No tak. Bo gdyby w niego niewierzyli to niepowierzyliby mu takiego odpowiedzialnego zadania... co skończyło się dla nich wiadomo jak...Sad

phpBB © 2001,2002 phpBB Group