Pytanka=)

Tak, mogę.
Pytanie: Mam to zrobić?

Owszem, masz.
Pytanie: A co? Jakiś problem z tym?

Nie, nie ma żadnego.
Pytanie: Dlaczego sądzisz ze jest jakiś problem?

A tak sobie.
Pytanie: Dlaczego w końcu nie odpowiesz na moje właściwe pytanie?
P.S. Lepiej to zrób, bo dostaniesz ostrzeżenie albo, co gorsza, posta ze zjebką dla Ciebie osobiście od Wielkiej Zrzędy i Królowej Tyranii (jak ja:P)

Bo mi się podobała taka wymiana zdan. Była inna niż wszystkie i taka specjalna;] Ale zeby się nienarazać Wielkiej Zrzedzie i Królowej Tyranii to chyba odpowiem w końcu...
Pytanie: Powinnam?

Powinnaś
Pytanie: Po co się narażać?

Właśnie nie wiem po co...
Pytanie: Żeby zaspokoić ciekawość?

A no chyba że...
Pytanie: Czyli bawimy się dalej? ]:->
P.S. Zgodnie z obietnicą poprzednie posty uległy samoukształceniu ;]

Bawimy się dalej. A co! ]:->
Pytanie: Chyba nie przerwiemy sobie tej specjalnej przyjemności?
PS. To dobrze:)

Ależ oczywiście, że nie!
Pytanie: Tylko co ja mam zrobić, jak mi właśnie zaczyna brakować pomysłów na to? Razz

Ruszyć łepetynką Wink

Pytanie: Czy jest możliwe zeby Jamesowi skończyły się pomysły?
PS. Odpowiedz, bo to tylko takie zawiązanie rozmowy z mojej strony było Razz

Nie.
Pytanie: Czy dlatego, że JAmesowi nie mogą skończyć się pomysły, to mi też nie mogą?
P.S. Bo my oboje jesteśmy tacy genialni i wyjątkowi i wprost stworzeni dla siebie Razz