Jaki jest James, każdy widzi...

"James Potter vel Rogacz.
Pochodzi z czarodziejskiej rodziny "czystej krwi" od wielu pokoleń. Nie ma jednak dla niego żadnego znaczenia owa "czystość". Brzydzi się Czarnej Magii do tego stopnia, że wręcz patrzeć nie może na swojego największego wroga - Smarkerusa (bliżej znany jako Snape) maczającego palce w tej dziedzinie.
Razem z najlepszym kumplem Syriuszem, który jest dla niego jak brat, posiada tytuł Najprzystojniejszego Chłopaka w Hogwarcie. Nadal jednak jego ilość fanek nie przekracza liczby fanek Łapy.
Jeden z czwórki niestrudzonych Huncwotów - zawsze uczynnych doradców czarodziejskich psotników.
Bardzo zdolny, honorowy, wierny, odważny, dowcipny i przede wszystkim PRZYSTOJNY!
Razem z Łapą i Glizdogonem opanowali sztukę animagii, by podczas każdej pełni pomagać swojemu przyjacielowi Lunatykowi, który jest wilkołakiem (według Rogacza ma on po prostu mały, futerkowy problem). Jamesowi jednak zupełnie to nie przeszkadza. Każdą ich przechadzkę traktuje jako rozrywkę, bo - jak to mówi - Bez ryzyka nie ma zabawy! Rogaś zamienia się w dostojnego jelenia.
Niestety fatalna wiadomość dla pań... JAMES POTTER JEST POTWORNIE ZAKOCHANY W NIEJAKIEJ LILY EVANS! Ale pomarzyć zawsze można... =)"

To napisałam kiedyś tam, specjalnie na FanClub, gdzie funkcjonuje do dziś =) Niestety, sama od siebie nie umiem o Rogasiu za bardzo pisać... ALE! Bardzo, bardzo chętnie wdaję się w dyskusje i wtedy wychodzi, co na prawdę myślę! =D

tia.. ale z tymi fankami to ściema xD

Też się z tym zgadzam. Rogaś wcale nie miał wuchty fanek. W HPiZF Lunio wyraźnie powiedział, że ani on ani James nigdy nie mieli takiego powodzenia jak Syriusz. Ja nie wiem skąd to się wzięło tym wszystkim Internautom... (pomijając fakt, że sama poszłam za masą, co jest jednak bardzo wygodne Razz

) Jednakże... Znaczna większość blogów opisuje, że James miał powodzenie drugiej połowy dziewcząt w Hogwarcie lub chociażby swój własny, niemalże zalegalizowany ( Razz

) fanclub. I wydaje się, że dobrze tak wszystkim, dlatego opis taki, a nie inny Smile

Ale i tak JAMES ROX! Very Happy

James jest dla mnie jak braciszek=* i musi się z tym pogodzić że wolę Syriuszka (żart)... poprostu ładnie to pasuje... Rogaś-i-Skiti (tu Skiti Potter) oraz Łapcia-i-Mysia (tu Mary Black)...
Co jescze powiedzieć o Jamesie... jest świetny, ma fajne pomysły, jest wytrwały w dążeniu do celu... nie wiem co jeszcze... (jak natchnie mnie co jeszcze napisac o nim to napisze)

Hehe, dzięki Mysz =* Swoją drogą pamiętam ten zapis postaci... =] czyżby Borys-i-Lilly? Very Happy

Tej! Ty lepij tą "Chemię śmierci" czytaj! Razz

A właśnie! Pojedziesz ze mną do miasta w najbliższym czasie??? Wyhaczyłam fajną książkę... KRYMINIAŁ (Panie Boże, dziękuję Ci za kryminały. Lepszego Stwórcy już nie można było Smile

)

dobrze zgadłaś o jaki zapis chodziło... Borys-i-Lily=]
do miasta możemy się kiedyś wybrać... tylko kiedy...

Hmm... jutro trza jechać po bilety na Maraton, więc ja proponuję jutro Very Happy

Jutro środa... hmmm... raczej mogę. A maraton 27?

28 moja droga, no ale... TUTAJ PISAJTA O JIMMYM!!!

P.S. jakby ktoś był INNY NIż WSZYSCY i nie zdążył zauważyć to...
KOCHAM JAMESA POTTERA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! =*

Czy wygrywasz czy nie,
Ja i tak kocham Cię!
W moim sercu jest JAMES!
I na dobre i na złe!

Zawsze wiedziałam, że pieśni kibiców są wspaniałe... ile zastosowań!

Zgadzam się, że James jest boski itp ale musze stwierdzić, że dla mnie nadaje sie tylko na przyjaciela (ale za to jakiego bliskiego=*)

I dlatego właśnie łączymy się i mamy FanClub ich obojga Smile

Skoro oni byli the best friends to ich fani też powinni się kumplować, a nie czasem żreć o to, który z nich jest lepszy (co się póki co na szczęście nie zdażyło Smile

) I poraz kolejny wychodzi Mysza jak to my do siebie pasujemy... Ach! Nie kłócimy się o facetów tylko kochamy się w ich najlepszym przyjecielu! Bo JAMES JEST TAKI BOSKI I ZAUWAŻYŁ, ŻE SYRIUSZ JEST SUPER! Very Happy

Mi to naprawde pasuje Skiti-i-James oraz Mary-i-Syriusz... popatrz jak fajnie sie spedza czas w takim gronie z boskim Jamesem i jeszcze bardziej boskim Syriuszem i oczywiscie z nami=]

Wiesz co? Tak, to, że cię lubię, też :* Ale cieszę się, że znów powróciły ci fantazje z Syriuszem (czy te włochate też? Very Happy

) Wróciły tamte czasy, no ale niedłługo (już w niedzielę!!!) mecze i też będzie ZACZEPIśCIE! =) Z chęcią bym obejrzała mecz quidittcha... i James w roli głównej....

KOCHAM JAMESA!!!!!

A ja chętnie bym obejrzała mecz z ....
James'owi czasem odwala jak mi=]

i za to go lubie=)