FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie    Rejestracja   Profil   Zaloguj 
Forum FanClub Jamesa i Syriusza Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości


Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Nowy Temat   Odpowiedz Syriusz Black <- Forum FanClub Jamesa i Syriusza Strona Główna
Autor Wiadomość
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Nie 23:59, 06 Sie 2006 Powrót do góry

Co by było gdyby..... O taki temat mógłby być! Wszystkie najbardziej dzikie terorie ludzie by pisali! Np, co by było gdyby Syriusz był kujonem? i takie tam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Pon 0:21, 07 Sie 2006 Powrót do góry

Dobry pomysł! Już się robi szefuńcio!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 22:57, 08 Sie 2006 Powrót do góry

Dziekuję za superbłyskawiczną reakcję na moją malusieńką sugestię:] A to szefuńcio kojaży mi się z jakąś bajką lub filmem... A moze mi się wydaje...?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Wto 23:01, 08 Sie 2006 Powrót do góry

Hmm... Nie wiem, być może... U nas w domu często się tak mówi Smile A co do Łapy... Łapa przywódcą Huncwotów? Bo się z takim czymś spotkałam... Neutral Co wy na to? Była jakaś hierarchia?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 23:11, 08 Sie 2006 Powrót do góry

O! Dobry temat poruszyłaś! No ja jedno wiem. Glizdogon był raczej najniżej w hierarchi, i tego jestem pewna. Raczej się podporzątkowywał, posziwiał zwłaszcza Jamesa i Syriusza za umiejętności i sposób bycia. Remus.. hmm nie był kierownikiem wszekich wygłópów ani jakimś prowokatorem nocnych wypadów na zamek, ale też nie był święty i potrafił się bawić (nie tak jak czasami piszą ze był nudziażen i skończonym świętoszkiem no bo niby jak? Toż to przecież był Huncwot!) Myślę, że był pomocny w wyszukiwaniu pomocnych zaklęć lub produkcji eliksirów (chociaż nie, sam powiedział ze nie był w tym najlepszy jak Snape musiał mu robić ten eliksir jak uczył w Hogwarcie, moze po eliksiry latali do Lily?) A co do Syriusza i Jamesa to wydaje mi się że byli na równi, ale czasami może w Jamesie odzywały się takie skłonności do bycia poważniejszym młodym człowiekiem ze względy na to zeby zaimponować Lily ale nie wiem czy dobrze myślę. James z Łapą byli jak bracia, podobni do siebie ale zarazem trochę inni, Co Ty po tym sądzisz/ Moze się jakaś większa dyskusja wywiąze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Wto 23:19, 08 Sie 2006 Powrót do góry

Ja myślę, że nie było żadnej takiej... Peter - to, że mniej umiał, podziwiał kumpli i że był pulchniejszy to nie znaczy, że był najniżej. Według mnie oni byli przyjaciółmi takimi naprawdę. Nie, że Glizdek się gdzieś chował czy co... NIE! Według mnie oni wszyscy byli na równi. To, że James z Syriuszem byli bardziej roztrzepani, Remus dokładniejszy i bardziej dbały o szczegóły, a Peter niewygadany nie znaczy, że ktoś był wyżej a ktoś niżej. Ja wierzę, że nawet takiemu Glizdkowi zdarzało się wpaść na niezły pomysł i w ogóle brał czynny udział we wszystkim. No, może oprócz bezpośredniego rzucania się w oczy i pyskowania profesorom Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 23:27, 08 Sie 2006 Powrót do góry

HeheśWink No moze w sumie i racja.. No bo prawda. Gdyby trzymał się zabardzo na uboczu to zaraz byłby on posądzony o zdradę Potterów gdy ktoś z ich otoczenia zaczął donosić... Ale ta scena z myślodsiewni przedstawiała taki moment w którym Łapa mówił Jamesowi żeby się niepopisywał bo Glizdek się posika.. To tak trochę poniżająco zabrzmiało .. To moze dlatego już często Peter się pojawia jako ten njagorszy? I to czasami w taki sposób, ze wygląda jakby Huncwoci trzynali go ze sobą tylko dlatego ze nie mieli sumienia go wykopać, a on sam zajmował się wyłącznie jedzeniem i spaniem... Ja mam do niego uraz za to ze zdradził i trochę trudno mi mówić ze był na równi z Łapą, Jamesem, i remusem. Zawsze będzie u mnie miał ten zgrzyt przez to co zrobił, choćbym nie wiem jak chciała sobie wmówić co innego... Ale racjonalnie podchodząc do sprawy to powinni być na równi z malymi różicami względem specjalizacji (mam na myśli ze Łapa z Jamesem odpowiadali za prowokację i takie tam, Lupin strategia dowcipu itd.)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Wto 23:39, 08 Sie 2006 Powrót do góry

Mhm. Jeszcze tam w HPiWA McG powiedziała, że Peter to się trzymał tak raczej w cieniu lepszych kolegów... Ale co ona mogła wiedzieć? Widziała tylko to, co się działo podczas kar i głośnych demonstracji urządzanych przez Rogasia i Łapcię. Bo przecież nie widziała ich podczas planowania i podkładania kawałów, podczas imprez, wspólnych wypadów, tułaczek z wilkołakiem, podczas wspólnej nauki animagii, podczas wieczorów w ich dormitorium... Skąd mogła wiedzieć jak było? Widziała tylko chłopaczka, któremu podobały się wygłupy jego kolegów, nie umiał się odgryźć i nie kpił sobie z kar perfidnie w twarz profesora. To jasne, że nigdy Peter nie będzie na równi z resztą... Ale ja, osoba pisząca ff, muszę być obiektywna, co zresztą też się czasem nie udaje, człowiek jest tylko człowiekiem Wink A to co Łapa powiedział... Cóż, ja z Mychą wyznaję zasadę, że przyjaciele muszą czasem być dla siebie wredni Wink I wydaje mi się, że to też był tylko jeden taki wyrwany fragment, niekoniecznie powtarzający się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 1:09, 09 Sie 2006 Powrót do góry

No i jeszcze nie wiem czy mi się to wydawało, że Łapa zamienił się z Peterem, bo myslał, ze nikt nie będzie podejżewał Petera o to ze może być straznikiem tajemnicy....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Śro 1:13, 09 Sie 2006 Powrót do góry

Czyli, że przez ogół Peter był uważany jako słabeusz i tyle, ale jednak Potterowie przystali na propozycję Łapy i powierzyli swoje bezpieczeństwo innemu "przyjacielowi"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 1:49, 09 Sie 2006 Powrót do góry

No tak. Bo gdyby w niego niewierzyli to niepowierzyliby mu takiego odpowiedzialnego zadania... co skończyło się dla nich wiadomo jak...Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Śro 2:10, 09 Sie 2006 Powrót do góry

Biedny Łapek... i Remi... i James... Ale Łapek ponad wszystko. Stracił WSZYSCIUTENKO co miał i jeszcze jego o to posądzali.... BOZIUUU!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pią 17:14, 11 Sie 2006 Powrót do góry

No dokładnie! A na dodatek, nie miał nawet najmniejszej szansy na sprostowanie wszystiego dopuki przebywał w Azkabanie. Gdyby nieuciekł to nikt NIGDY by się niedowiedział o tym ze jest niewinny... Dobrze, że chociaż Harry się dowiedział jak byłlo, no dokładniej harry i kilka innych osób. Dopiero po śmierci jako tako zaczynało wychodzić na jaw ze jest niewinny... A już najgłupsza sytuacja to ta, ze nawet przyjaciele w niego zwątpili... Aż strach pomyśleć o czym rozmyślał jak siedział w celi skoro zostały mu same najgorsze wspomnienia bo tylko tych nie mogli wyssać dementorzy... ech...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skiti Potter
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10

PostWysłany: Nie 22:20, 13 Sie 2006 Powrót do góry

Z całej tej historii najbardziej żal jest mi Łapy. Co prawda, Remus wcale nie miał lżej. Hmm... W sumie to nie wiem, którego jest mi bardziej szkoda. Ale Łapa... NIE NO! To było po prostu przegięcie, ze strony Rowling, że zabiła właśnie jego! Co by tu jeszcze... ŁAPA RULEZ! Very Happy

P.S. Wiem, że to nie tu powinnam, ale... Czy tylko mnie nie jest szkoda, że Dumbel zginął? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola
II klasa



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 13:08, 14 Sie 2006 Powrót do góry

Ja zabardzo go niezałuje.
Coprawda Harry teraz jest w kropce bo nie bardzo będzie wiedział co dalej robić i w jaki sposób np zniszczyć Horksuksy i takie tam. Ale denerwowało mnie to jego nic nie mówienie Harremu, denerwowało mnie jego zachowianie po smierci Łapy. Wogóle nie był moją ulubioną postacią więc mi az tak go nieszkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Strona 7 z 8
Nowy Temat   Odpowiedz Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Play Graphic Theme

Regulamin