Harry Potter i....

Ja jestem za. Tylko nie wiem jak z naszą (inteligentną) głupotą to wyjdzie Very Happy

Hmm... Gdybym ja była Jo (to napisałabym coś o więcej o Huncwotach i nie zrobiłabym z Harry'ego takiej ciapy, za którą wszyscy decydują, a kiedy nadejdzie moment, że sam coś wymyśli, to zawsze to się sprowadza albo do nieszczęścia albo do cholernego farta). Yyy, co ja miałam? Aha. Gdybym to ja była Jo, to opisałabym większe przywiązanie Harry'ego do Remusa. A już zwłaszcza po śmierci Łapci ;( No bo sorr... Jego wujek w końcu, nie?! Ostatnia osoba (poza tym chu... ekhm... idiotą Peterem), które doskonale znała Jima. Nikt, powtarzam NIKT, nie jest w stanie opowiedzieć młodemu jaki był jego ojciec od A do Z. I w ogóle to było chamskie... Harry dowiedział się, że Syriusz jest jego godfather. Najpierw go nienawidzi (czemu się nie dziwię), a gdy dowiaduje się prawdy to zaraz Ach! Och! Bo Syriusz jest jego rodziną i jest wspaniały i doskonały i niesamowity i od razu Harry tak go kocha, że normalnie... oczko w głowie, żeby Syriuszkowi coś się nie stało! (oczywiście ja do Łapy NIC nie mam. On zasługiwał na taką miłość Harry'ego w więcej niż 100%, ale my to wiemy po przeczytaniu książki. W realu ja na pewno bym zaraz tak się nie przywiązała... Jedno zdanie, że to nie Łapa zdradził i zaraz wielkie halo, że jest najlepszym ojcem chrzesnym na świecie. A przecież Harry nic o nim nie wiedział!) I w tym momencie okropnie potraktowano Remusa. W końcu jego też uważano za zdrajcę, a po tych 12 latach tylko Łapa gp za to przeprosił we Wrzszczącej Chacie. A co na to Harry? Remus był najlepszym... NAUCZYCIELM OPCM! Jasne... Bo kogo to obchodzi, że on też znał Jamesa, że tak samo cierpiał po stracie przyjaciół, że żył ze świadomością tego, że przyjaciele mu nie zaufali, bo jest wilkołakiem... Kogo to interesuje, że może on też chciałby poznać Harry'ego jak najlepiej, bo to tak samo JEDYNA jego rodzina, podobnie jak Syriusza!? To jest tak okropnie niesprawiedliwe, że teraz aż mnie ciarki przechodzą, gdy o tym myślę. No, ale wiecie... Jo chciała nam teraz zrobić prezent i zeswatała Lunatyka z Tonks... Ok, mi to pasi, z życia wzięte, bo takie różnice wieku się zdarzają, więc to nawet lepiej dla książki, która automatycznie daje jakieś tam morały... Ale ja mówię: co innego, że ktoś obdarzył go miłością jako mężczyznę, a co innego miłość rodzinna, której mi, DO JASNEJ CHOLERY!, zabrakło tutaj! Aż mi gęsia skórka powychodziła, no jestem wściekła! To jest niesamowite ubliżenie osobie Remuska! I...
Nie mogę więcej pisać, bo doszłam do takiego stopnia wrzenia, że teraz to bym chyba tylko same przekleństwa powypisywała... Tak więc... Co Wy myślicie o takiej niesprawiedliwości?

A mnie najbardziej w książkach HP wkurza, że Ministerstwo Magi jest takie durne!! Kurde no! Są to wkońcu czarodzieję i wynaleźli veritaserum (dla niewiedzących eliksir prawdy) i co? Jego użycie jest dozwolone jedynie przy zachowaniu ścicłych zasad ustalonych przez Ministerstwo Magii... I po co to? Tak by podali każdemu kto trafia na przesłuchanie i by znali prawdę! A tak bez niczego wsadzają niewinnych ludzi do Azkabanu (czyt. Syriusza Blacka)... Wiem, że gdyby wszystko było jasne, że ten zabił tego a tamten jeszcze innego to nie byłoby akcji w książce... ale co? Tak można by stworzyc lepsza histroię opisującą dodatkowo Huncwotów!!

Rozumiem Cię Mysza, ale... Łapie by to chyba nie pomogło. Bo co on by wielce powiedział?
Oni: Czy to pan zabił?
Syriusz: Nie, to Peter Pettigrew.
Oni: Ale przecież to pan go zabił! Jego i tych 12 mugoli!
Syriusz: Nie, to Peter ich zabił, a potem uciekł
Oni: Jak to się niby stało? Został po nim tylko palec!
Syriusz: Zamienił się w szczura... (tu zaczynam skróconą wersję, bo nie chce mi się pisać Razz

)
Oni: Jest animagiem?
Syriusz: Tak
Oni: Jak do tego doszło? Jest niezarejestrowany!
Syriusz: Bo Remus jest wilkołakiem [...] Dowiedzieliśmy się w 2 klasie i postanowiliśmy... [...] wszyscy trzej staliśmy się animagami [...] niezarejestrowaliśmy się, tajemnica Huncwotów [...]
Gratulacje! Idzie pan do Azkabanu za to, że jest nielegalnym animagiem!

Masakra... :/

No... ale nie siedziałby w Azkabanie za RZEKOMĄ ZDRADĘ NAJBLIŻSZYCH PRZYJACIÓŁ... a w dodatku żeby wszyscy w tą winę wierzyli!!

Jedyny minus jaki tu widzę, to fakt, że tak myśleli o nim Remus, Hagrid (rany, jak on przeżywał wtedy, że widział Syriusza pod rumowiskiem w Dolinie Godryka i pozwolił mu odejść! że niby Łapa był winny...), Dumbledore nawet... No i potem Harry. A to co myślą inni to nie ma żadnego znaczenia, bynajmniej dla mnie. A tak? Może i by Remusa zamknęli, że ich narażał i w ogóle? W końcu wilkołaki nie są mile widziane przez coniektórych =/ Ech, możemy sobie gdybać, a to i tak nic nie zmieni =) -> słabiutki, leciutki uśmiech.

Fakt nic to nie zmieni....
[*] Syriusz Black

ale dla mnie (i dla innych chyba) nadal żyję

[*] Łapa [*] Rogacz [*] Dumbel...

[*] Łapcia
[*] Rogaś
[*] Dumbel
[*] Cedrik (a niech mu będzie)

[*] [*] [*] [*] - dla pewnych wspaniałych trzech dziewczyn i jednego chłopaka, którzy zginą w przyszłości... Ech

[*] dla wszystkich którzy zgineli/zginą

Robimy cmentarz z tego bloga... Ale mi to tito Very Happy

[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
Ku pamięci....

ku pamięci mięci kupa wpisał sie Alozjzy dupa...

[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]

Dodam świeczuszkę od siebie jeszcze [*]

Też wybrałam Więźnia Azkabanu i podpisuję się pod tym co napisałyście zwłaszcza o Remusie, ciapowatości Harrego i durnocie Ministerstwa Magii. I niesprawiedliwości w związkuz tym ze Harry nie trzyma się tak blisko z Remusem jak trzymał z Łapą. I ze nie pyta o rodziców. I że nie potrafi zbyt wiele a to że jeszcze żyje zawdzięcza:
a) Lily
b) szczęściu
c) całej masie ludzi którzy chcąc nie chcąc mu pomagali...
Wolę nie pisać więcej na ten temat bo się tylko wściakać niepotrzebnie będę.

Zalecamy środki uspakajające=]

To stwierdzenie miało w sobie nutkę złośliwości czy mi się wydawało? =] hehe